oscetc

Oglądam, słucham i czytam

Tag: Perswazje

Dziwna przypadłość

Mam dziwną przypadłość. Nie, to nie oznacza, że tekst będzie o problemach z cerą tudzież kończynami górnymi bądź dolnymi. Mam dziwną przypadłość okołokulturową. Z reguły, kiedy czytam książkę, przywiązuję się do postaci, ale sobie nie wyobrażam, jak wygląda. Postać to postać – bardziej mi się wizualizuje charakterem i postawą niż fizycznymi cechami osobniczymi. Dziwnym nie jest, że z drżeniem serca czekam niekiedy na obsadę adaptacji czegoś, co czytałam, a przede wszystkim czegoś, co mi się podobało. Najgorsze zaś następuje wtedy, kiedy nie mam kandydata własnego do obsadzenia, a nie pasuje mi ktoś z obsady. Read the rest of this entry »

Garść uwag o Bridget Jones

Tekst zawiera spoiler dotyczący części trzeciej, ale starałam się go oznaczyć tak, żeby nikt przypadkiem nie przeczytał.

Za każdym razem, kiedy stykam się z Bridget Jones wydaje mi się, że jestem na to za młoda. O dziwo, gdyż z reguły zawsze wydaje mi się, że jestem na coś za stara. Już pisałam o kwestii dojrzewania do pewnych rzeczy. Z Bridget Jones jest inaczej. Nie jest to literatura wysokich lotów, filmy zresztą też nie grzeszą głębią. Nie musiałam do nich dorastać, żeby coś zrozumieć, po prostu wpadałam w świat – plusk i już tam byłam po pierwszej stronie książki. Nie zmienia to jednak faktu, że za każdym razem czułam, że jestem na ten świat za młoda.

Pierwsza część – Bridget Jones’s Diary – ukazała się w 1996 roku. Byłam wtedy ledwie nastoletnia, mocno nieletnia można rzec. Jako że od dawna czytałam książki nie do końca dla młodzieży, sięgnęłam po pierwszą słynną książkę Helen Fielding jakoś bez zastanowienia. Dużo mówią, różnie mówią, to znaczy, że trzeba przeczytać. Read the rest of this entry »