O zaangażowaniu, wadze i im podobnych

Notka będzie osobista, więc jeśli ktoś oczekuje czegoś o czytaniu, oglądaniu czy słuchaniu, to innymi razem.

Do napisania tego, co niżej zainspirowały mnie dwie rzeczy. Na jednym ze znajomych blogowych profili pojawiła się dyskusji o ludziach grubych i opinii świata na temat nadwagi – to jedno. Zdanie mojego znajomego: bo Ty się nie angażujesz – to drugie.

Pewnie większość świata nie jest świadoma tego, że szlag mnie trafia, kiedy słyszę: „bo Ty…”, a już szczególnie, kiedy ktoś dokłada do niego urozmaicenie i powstaje: „bo Ty zawsze…” albo „bo Ty nigdy…”. Read the rest of this entry »